IN MERORIAM
ARCHIWUM
FACEBOOK
Aktualności

Wspomnienie o Przyjacielu

Kilka dni temu na cmentarzu „Srebrzysko” w Gdańsku pożegnaliśmy Andrzeja Czyża, który zmarł 4 sierpnia br. w wieku 72 lat. Andrzej był człowiekiem wybitnym, a przy tym wyjątkowo skromnym i zrównoważonym. W 1968 roku ukończył renomowane I Liceum Ogólnokształcące w Gdańsku i zdał celująco egzamin wstępny na WSE w Sopocie. Był jednym z najlepszych studentów tej uczelni, a od 1970, gdy powstał Uniwersytet Gdański Sopockiego Ośrodka Nauk Ekonomicznych UG. Był wybitnie zdolny i obdarzony błyskotliwym poczuciem humoru, czym zyskiwał sympatię ludzi, którzy się z Nim zetknęli. Na studiach działał aktywnie w ZSP i SZSP jako Przewodniczący Komisji Nauki.

Andrzej Czyż w młodości.

Po ukończeniu studiów podjął pracę jako asystent w Zakładzie Ekonomii na Wydziale ET Uniwersytetu Gdańskiego, będąc równocześnie szefem pionu nauki w Zarządzie Wojewódzkim SZSP w Gdańsku. Po roku otrzymał propozycję, aby pokierować Wydziałem Nauki w ZG SZSP w Warszawie. Przyjął ją i tym samym wyemigrował z Wybrzeża. W okresie pracy w ZG SZSP dzięki swojej wiedzy i życzliwości wobec innych ludzi zyskał grono przyjaciół we wszystkich ośrodkach akademickich kraju.
Po kilku latach rozpoczął pracę w administracji państwowej. Pracował najpierw w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego, gdzie odpowiadał za kontakty naukowe z krajami Zachodu. Po kilku latach został dyrektorem Departamentu Współpracy z Zagranicą w ówczesnym Ministerstwie Ochrony Środowiska, w którym po transformacji ustrojowej Polski tworzył sieć kontaktów międzynarodowych. Gdy państwa- wierzyciele naszego kraju postanowiły umorzyć część polskiego długu, pod warunkiem wydatkowania tych środków na poprawę stanu środowiska, z rekomendacji prof. Macieja Nowickiego Andrzej został powołany na odpowiedzialną funkcję Członka Zarządu, Wiceprezesa Fundacji „EKOFUNDUSZ”.
Sprawował ją przez dwie kadencje, w latach 1993-1999 i w tym czasie miał znaczący udział w dorobku „Ekofunduszu”, dzięki któremu kilkaset gmin w całej Polsce otrzymało znaczne środki na realizację przedsięwzięć poprawiających stan środowiska. Jednym z takich przedsięwzięć była budowa oczyszczalni ścieków „Dębogórze” w Gdyni; jest to jedna z największych oczyszczalni ścieków w Polsce bezpośrednio wpływająca na czystość wód Zatoki Gdańskiej. W następnych latach, aż do przejścia na emeryturę pracował okresowo w firmach doradczych. Z żalem trzeba jednak stwierdzić, iż w owym czasie nasze państwo nie potrafiło wykorzystać Jego wszechstronnej wiedzy i doświadczenia zawodowego. Po części było to spowodowane postępującą degradacją służby cywilnej oraz indywidualizacją życia społecznego. Godnym wielkiego szacunku jest poświęcenie Andrzeja dla rodziny – żony Anny i jej córki z pierwszego małżeństwa. Darzył żonę głęboką miłością i otaczał ją wszechstronną opieką, praktycznie do samego końca swoich dni.
Jego śmierć stanowi dotkliwą stratę dla wszystkich, którzy mieli możliwość bliżej go poznać. Żegnam Go z bólem, odszedł Człowiek dobry i rzetelny, mój prawdziwy Przyjaciel od 54 lat.

Niech spoczywa w pokoju.
Michał Korkozowicz

Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku, zmień ustawienia swojej przeglądarki.